środa, 18 listopada 2020

18 listopada 2020, środa.

Koniec! Koniec remontu! Alleluja! Teraz nastał czas sprzątania. Kurz i pył jest wszędzie. No prawie koniec, pozostało zamontować nowe rury i kolanka w piecu, które już są w domu i czekają na przypływ chęci, siedząc w kartonie. Ogólnie już "z górki".

Wczoraj pół dnia gdzieś mi zleciało na ustawianiu sieci biurowo-domowej i konfiguracji serwera. Zmarnowany czas, nadal nie działa. W akcie rozpaczy godzinę wisiałem na telefonie. Próbowałem krok po korku ustawić sieć z kolegą, który jest obeznany z tym zagadnieniem. Nic! Coś blokuje, lub najzwyklej jest uszkodzone. Program? Router? W końcu się poddałem. Z tego powodu wczoraj tylko wystawiłem książki na grupie oraz jedną [!] na Allegro. Zmarnowany dzień. 

Dziś będę nadrabiał, mam obecnie wielkie zaległości. Ilość książek kupionych, do których nawet nie zajrzałem, przez te ostatnie dni urosła do niewyobrażalnych rozmiarów. Szacuję, że tych "nietkniętych" jest obecnie kilka tysięcy. Ma to dobre strony. Mam zapas. Nikt ostatnio jakoś nie dzwoni, nie przywozi nowych pozycji do sprzedania. Boją się. Pandemia. Wiem, że to trochę sprzeczne... to co stale przywożę, to efekt wcześniejszych umów i zakupów głównie on-line. 

Zmieniłem skaner na mniejszy gabarytowo i zasilany bezpośrednio z USB. Zrobiło się pusto na biurku. Wymiarem pasuje do laptopa. Teraz mam laptopa leżącego na podstawce, stale zamkniętego na brzegu blatu. Zatknięty, ponieważ jest do niego podłączona klawiatura, monitor i myszka. Jestem staromodny, źle mi się pracuje w inny sposób, a wzrok już nie ten. Duży monitor to podstawa. Na tym zamkniętym komputerze leży teraz skaner, na skanerze tablet graficzny. Wszystko w tym samym kolorze i rozmiarze. Takie rzeczy najwyraźniej nie tylko w Ikei, ale tu to przypadek, każde urządzenie jest innej firmy. Mnie się podoba takie ustawienie, to taki mój minimalizm biurowy. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

21 września 2022, środa.

Właśnie wróciłem od dentysty i jestem ogólnie sponiewierany i znieczulony. Mój aparat gębowy nie działa prawidłowo. Dopiero za dwie godziny ...