Zdobyłem soundtrack do gry Fallout 4, niestety tylko na CD, jest na vinylu, ale to wydatek około 150 Euro niestety. Uwielbiam tą grę [a właściwie całą serię]. Muzyka jest tu rewelacyjna, amerykańskie przeboje z lat '50. Doskonale się przy niej pracuje, a Bingo Bango Bongo jest zaraźliwe.
Złowiłem około 30 fajnych tytułów. Tym się dzisiaj zajmuję głównie... aaa, robię też drugą partię suszonych schabów. Pierwsza wyszła rewelacyjnie. Teraz podchodzę bardziej naukowo do sprawy. Mam schab polski, duński i niemiecki. Oznaczyłem je sobie w mi tylko wiadomy sposób, będę porównywał organoleptycznie, który lepszy. Ale to za miesiąc dopiero. Wynikami się podzielę, czy schabem to jeszcze pomyślę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz