środa, 20 stycznia 2021

20 stycznia 2021, środa.

Odtajałem! Było ciężko. Fala mrozów dała się we znaki... właściwie to głównie automobilowi, mnie tylko pośrednio. Przestały otwierać się zamki w drzwiach, które zamarzły całkowicie. Jedyne, co można było zrobić to otworzyć bagażnik kluczykiem i stamtąd jakimś sposobem otworzyć drzwi kierowcy od środka. W tym celu wymyśliłem pewne udogodnienie. Do klamki drzwi od środka przymocowałem linę taterniczą i przeciągnąłem ją do bagażnika. Proces wsiadania wyglądał następująco: najpierw trzeba było kluczykami otworzyć drzwi od strony kierowcy, oczywiście się nie otwierały, tylko sygnalizowały otwarcie. Następnie tym samym kluczem trzeba było otworzyć klapę bagażnika. Tam chwycić przygotowaną linę i zdecydowanie za nią pociągnąć. To powodowało otwarcie drzwi kierowcy, można było wsiąść i jechać. I tak za każdym razem. Nie wspominam już nawet o problemach z samym wyjazdem z posesji pod górkę. Bez odśnieżania co chwila w ogóle by się to nie udało. Ale to już przeszłość, teraz mamy roztopy. Śnieg topnieje i zamienia się w breję, jedynym pocieszeniem jest to, że zamki "puściły", ale profilaktycznie linę zostawiam jeszcze do wiosny w aucie. Besta ze wschodu chwilowo odpuściła. 

Nie narzekam na brak pracy. Wciąż zwożę duże ilości nowości [teraz mogę już wleźć do auta jak człowiek], jako-tako [po japońsku] też się sprzedają. Nie ufam grupowiczom, którzy wystawiają ten sam towar pod kilkoma kontami. Usuwami ich, po czym pojawia się inna osoba z tymi samymi zdjęciami, znowu usuwam, itd. Może źle robię? Na Allegro do szewskiej pasji doprowadzają mnie klienci bez wyobraźni. Do takich zaliczam tych, którzy nie są w stanie samodzielnie wymyślić sobie nazwy użytkownika, tylko korzystają z automatu. Mają nazwę typu "Client:ijakieścyferki". Przy przygotowywaniu paczek i oklejaniu ich etykietami  można cholery dostać. Wszystko muszę sprawdzać kilkakrotnie, żeby nie pomylić tych "Clientów". 

Postanowiłem w weekendy nie pracować [no chyba, że będę musiał], nie odpowiadać na maile, zapytania, SMS-y, nie odbierać firmowego telefonu, nie otwierać Messengera. Przecież ci pytający raczej nie są w pracy w tym czasie. Potrafię dostawać zapytania po 23 w niedzielę. Jeśli odpowiem w poniedziałek chyba nic się nie stanie? Weekendy mam do odpoczywania, dla rodziny i przyjaciół. Inaczej zwariuję i  skończę w Toszku. W miniony weekend zobaczyłem cały sezon serialu Utopia na Amazon Prime Video. Polecam, na czasie -  grypa i komiks. Zawsze wiedziałem, że fani komiksów tak do końca to nie są normalni [tu uśmiech].

Od kilu dni miałem ochotę na coś specjalnego do zjedzenia, czegoś chciałem, czegoś mi brakowało, ale zupełnie nie wiedziałem co to jest. Dzisiaj w sklepie z owadem w herbie mnie olśniło. Metka cebulowa!! Zakupiłem i zżarłem. Jestem szczęśliwy! 

Zamówiłem sporą ilość książek z innych antykwariatów. Wszystkie tytuły w celu uzupełnienia serii, cyklów czy brakujących tomów do całości. Będę takie "operacje" robił co dwa tygodnie. Niekompletnych egzemplarzy mam około pół tysiąca, czasami bardzo wartościowych tytułów. Kiedyś trzeba się tego pozbyć, niektóre leżą już dziesięć lat na regale czekając na swoją drugą połówkę. 

Zaniedbałem konto na Instagramie, ale co tu wrzucać? Ciągle te same książki? 

Serwis, który obsługuje mi paczki DPD z Allegro jako darmowe w usłudze SMART! naliczył mi za nie pieniądze i wysłał stosowną fakturę od opłacenia. Kilka telefonów później okazało się, że nie tylko moja firma została obciążona. Podobno to błąd w systemie. Mają rozpatrzyć wszystko i oddać pieniądze do 90 dni, oczywiście nie na konto, tylko do wykorzystania na inne przesyłki. Super, normalnie rewelacja..

Pojawiła się nadzieja, że w niedługim czasie punkt, z którym współpracuję od niedawna wprowadzi DPD i Pocztę Polską do oferty. Marzenie się spełni! Obiecałem właścicielowi, że się uchlejemy jak to wyjdzie. Napisałem to publicznie i dotrzymam słowa. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

21 września 2022, środa.

Właśnie wróciłem od dentysty i jestem ogólnie sponiewierany i znieczulony. Mój aparat gębowy nie działa prawidłowo. Dopiero za dwie godziny ...