Wczoraj jak wcześniej zapowiadałem nie było wpisu. Oprócz porannego pakowania i wysyłki zamówień, cały dzień zajmowałem się wędzeniem. Robiłem to pierwszy... no drugi raz, ale tamten się nie liczy bo to dawno było i w innej wędzarni. Powiem tak: wyszło tak sobie, mam temat do przemyśleń jak usprawnić proces. Niestety zimny dym był zbyt zimny, generalnie wszystko wyszło, ale nie tak jak się spodziewałem. Pomimo 12 godzinnego wędzenia część mogłaby się jeszcze robić. Słonina została podzielona na dwa rodzaje, ta uwędzona lepiej - do spożycia, ta „gorszego sortu” pójdzie do chorizo, bo i taką kiełbasę robię. Chorizo suszy się na powietrzu i robi dopiero jesienią jak nie ma już much. Szynki też wtedy suszę. Muszę też udoskonalić skład zalewy do peklowania. Ale już wiem co i jak. Boczek też był, tzn. jeszcze polowa jest.
Nie rozumiem kompletnie ludzi, którzy uważają piątek trzynastego z pechową datę. Dzisiaj mam rewelacyjny towar, mnóstwo ezoteryki, run, tarota i tego typu tematów. Idą od razu na Allegro z pominięciem grupy, a to dlatego, że przewiduję brak płynności finansowej u odbiorców tego akurat tematu. Nie piszę szczegółów, ale nie jest to bezpodstawne. Muszę te książki szybko spieniężyć, bo kasa jest pilnie mi potrzebna. Inne nieezoteryczne tematy idą przez Grupę jak zwykle.
W związku z pechowym piątkiem chciałem zrobić jakąś promocję np. „co piąta książka gratis, trzynasta też" albo "dzisiaj ceny mają pecha". Za późno się za to zabrałem i nie mam tego jeszcze dokładnie przemyślanego. Promocja będzie innym razem i z innej okazji. Takie wydarzenie muszę wcześniej odpowiednio rozreklamować, zrobić apetyt jak na bigos. Wyjaśniam – „bigos' to akcja wyprzedaży książek, znajduje się tu wszystko jak w dobrym bigosie.
Parandowskiego mitologia oczywiście nie została odebrana, zawracanie gitary, ale to przewidziałem. Wystawiam na Allegro bo teraz jest „ten czas”.
Zamawiam ten zestaw do regeneracji zacisku hamulca z Anglii, nie mam wyboru, u nas tego nikt nie ma.
Wypłyną na grupie temat książki Litery nauka czytania Feliksa Przyłubskiego. Szczerze to mam tygodniowo kilka pytań o tą książkę. Mam też listę oczekujących, w tym momencie 14 osób na ten tytuł. Dlaczego tego ktoś nie wznowi i czy to taka rewelacyjna książka? Nie wiem. Fakt jest taki, że każda się sprzedaje. Spotykam w innych antykwariatach po 120 - 180 zł za książę w dobrym stanie. To lekka przesada moim zdaniem. U mnie maksimum 100 zł, tylko skąd to brać. Czasami się zdarza gdzieś kupić, ale znaleźć w dobrym stanie, kompletną i nie porysowaną to cud. Tak samo jest z książką Bajeczki z obrazkami - Władimira Sutiejewa o Falskim nie wspominając.
![]() |
| ezoteryka |

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz