piątek, 20 września 2019

20 września 2019 środa, podatek dochodowy - brrrr.


Dzisiaj od samego rana nie działa usługa Dotpay, więc nie zapłaciłem i nie wysłałem paczek i paczkomatów. Nie da się. To jakaś większa awaria, serwis brokera zwala na dostawców internetu, tamci się nie wypowiadają. Paczki leżą i kwiczą.

Rano o szóstej zostałem poinformowany SMS-em, że jutro [sobota] klient przyjedzie odebrać zamówienie, tak koło ósmej rano. Czy jakiś antykwariat w Polsce pracuje od 8 ? Nie wydaje mi się. Powinienem w zasadzie go opieprzyć, przecież on chyba w pracy nie jest o tej porze w weekend. Sobota i niedziela to jedyne dni kiedy mogę odespać tydzień. Brak słów. 

Dużo w miarę fajnego towaru przywiozłem. Pierwszy raz w życiu robiłem zakup książek na przystanku tramwajowym. Klient zadzwonił, że jedzie do mnie z książkami, ale nie może dojechać, bo się pogubił. Akurat byłem w pobliżu, podjechałem. Dokonaliśmy "dealu" na ławce przystanku. Dla postronnych musiało to wyglądać jak przekazanie jakiejś kontrabandy. Dobrze, że nas nie zwinęli. 

Umówiłem się na poniedziałek i wtorek oglądać księgozbiory. Na stówę coś kupię. Będą nowości.

Prezydent podpisał obniżenie podatku dochodowego z 18 procent na 17. Dobre i to, tak sobie policzyłem, że w kieszeni zostanie mi jakieś 50 zł, to znaczy nie zostanie, bo zostanie mi zabrane zapewne w jakimś innym podatku. 

Z dobrych wieści wyczytałem, że rośnie wśród Polaków odsetek ludzi, którzy zapatrują się w towary używanie, także książki. To jest bardzo trend. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

21 września 2022, środa.

Właśnie wróciłem od dentysty i jestem ogólnie sponiewierany i znieczulony. Mój aparat gębowy nie działa prawidłowo. Dopiero za dwie godziny ...