Nie będę narzekał. Wieczorem jadę po ok 400 nowości. Dopiero co ogarnąłem te z tego tygodnia, no prawie ogarnąłem. Nie będę narzekał. Myślałem, że trochę się rozluźni. Nie narzekam!
Czekam na Panią, która ma przywieźć mi Sagę o ludziach lodu - Margit Sandemo, w twardej okładce, oraz Sagę Arabską Valko. Sandemo w twardej okładce. Jeszcze nie miałem w tym wydaniu, ale niestety jak zawsze jest "coś" - brakuje podobno kilku tomów. Jeśli wynegocjujemy fajną cenę to wezmę, dokupię brakujące tomy i spróbuje sprzedać.
Tu codziennie (no prawie) publikuję swoje wspomnienia, czasami też przemyślenia - nierzadko wstrząsające.
piątek, 21 lutego 2020
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
21 września 2022, środa.
Właśnie wróciłem od dentysty i jestem ogólnie sponiewierany i znieczulony. Mój aparat gębowy nie działa prawidłowo. Dopiero za dwie godziny ...
-
Wczoraj opracowywałem do sprzedaży dość rzadką książkę, wspomnienia polskiego oświatowca i ludowca Teodora Kaczyńskiego Z Żółtym Kuferkiem...
-
Właśnie wróciłem od dentysty i jestem ogólnie sponiewierany i znieczulony. Mój aparat gębowy nie działa prawidłowo. Dopiero za dwie godziny ...
-
Dzisiaj kupiłem jedną (!), powtarzam tylko jedną książkę. Poszperałem w pudłach z rezerwami na magazynie i do tej jednej smutnej pozycji dod...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz