Wczoraj zapłaciłem dochodowy i o dziwo zostało mi jeszcze trochę kasy na koncie, więc popłaciłem część nadchodzących rachunków. Po tym akcie rozrzutności zostało mi na flaszkę taniej łychy.
Zabrałem się za kompletowanie rozrzuconych tu i ówdzie tomów różnych dzieł. Będzie na przykład w najbliższym czasie komplet 55 tomów Dzieł Wszystkich Lenina. Dokupiłem brakujące dwa tomy. Taki komplecik ostatnio nawet fajnie "stoi", może to z powodu wszechobecnych telekonferencji. Mieć za sobą wsparcie towarzysza Lenina, to nie w kij dmuchał. Tak na poważnie, ciekawe czy ktoś kiedykolwiek to przeczytał "od deski do deski"? Pięćdziesiąt pięć opasłych tomów!
Fallout 4 poziom 61.
Allegro coś pozmieniało i zwrot prowizji jest rozpatrywany natychmiast po jego złożeniu. Super sprawa. Nie trzeba czekać tydzień w napięciu czy się do niego przychylą. W temacie zwrotów prowizji jeszcze, tak sobie obliczyłem że około 5 do 10 procent wszystkich zakupów u mnie robionych na Allegro nie dochodzi do skutku. Przecież można napisać, że się rezygnuje, nie gryzę.
W niedzielę zlecałem przesyłki kurierskie, odebrano je przed chwilą! Podobno wczoraj kurier miał wolne, na jego miejsce jeździł zmiennik. Nie znalazł mojego adresu! Mógł zadzwonić, jak wspominałem wcześniej nie gryzę. Nie lubię bardzo takich sytuacji, niedomówień i wciskania "ciemnoty". Przez takie właśnie działania dostaje mi się od klientów.
W środę zamówiłem materiały papiernicze do biura, ponieważ są na wykończeniu. Wysłali je podobno dzisiaj, dopiero po moim telefonicznym upomnieniu. Jak ma być dobrze w tym smutnym kraju, jak wszyscy mają swoją pracę gdzieś. Teraz jest dobra wymówka na wszystko - koronawirus. Jakoś średnio w to wierzę, że tak wszyscy jak jeden mąż pracują zdalnie i siedzą grzecznie w domku. Wystarczy popatrzeć na ulice i chodniki, ruch jak w Rzymie.
Tu codziennie (no prawie) publikuję swoje wspomnienia, czasami też przemyślenia - nierzadko wstrząsające.
wtorek, 21 kwietnia 2020
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
21 września 2022, środa.
Właśnie wróciłem od dentysty i jestem ogólnie sponiewierany i znieczulony. Mój aparat gębowy nie działa prawidłowo. Dopiero za dwie godziny ...
-
Wczoraj opracowywałem do sprzedaży dość rzadką książkę, wspomnienia polskiego oświatowca i ludowca Teodora Kaczyńskiego Z Żółtym Kuferkiem...
-
Właśnie wróciłem od dentysty i jestem ogólnie sponiewierany i znieczulony. Mój aparat gębowy nie działa prawidłowo. Dopiero za dwie godziny ...
-
Dzisiaj kupiłem jedną (!), powtarzam tylko jedną książkę. Poszperałem w pudłach z rezerwami na magazynie i do tej jednej smutnej pozycji dod...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz