Rano zrobiłem "porządek" z pseudo znajomymi na Facebooku. Pousuwałem. Niby to poważni ludzie, po studiach, ale jak już coś napisali to człowieka krew zalewa i ręce opadają. Jakieś głupoty, cytaty, czasami niby to mądre opowiadania z morałem, no i ta agitacja! Nie jestem tolerancyjny, wiem o tym, ale jak można głosować na złodziei i kłamców, jak można nie widzieć tej całej "ściemy", tych kombinacji rodem z Orwella. Może zostali kupieni na 500 zł? Może nie tan kanał w TV oglądają, albo..., albo... nie wiem. Nie rozumiem, nie zrozumiem. Wiem, że każdy ma prawo do swoich przekonań, ale nie muszę ich oglądać na każdym kroku [czytaj. otwarciu FB]. Jeszcze mam prawo wyboru, więc wybrałem usunięcie. Może niedługo nie będę mógł już nic zrobić samodzielnie, nic co będzie niezgodne z linią władzy. To właśnie stanie się przez takich "przyjaciół". Nie widzą tego? Ja widzę podział i trochę do niego się przyczyniam moim działaniem, ale moje zdrowie psychiczne ważniejsze. Jest takie powiedzenie: "Mądry Polak po szkodzie"- oby tak nie było. Prawdziwych przyjaciół zostawiłem.
Udało mi się ściągnąć trochę nowych Grupowiczów. Widzę , że kilku będzie aktywnych na grupie. Bardzo się cieszę z tego.
Z powodu upału i zmęczenia ogólnego nie bardzo chce mi się dziś pracować. Dodatkowo chyba mnie w aucie przewiało. Rwie mnie jakieś ścięgno czy inny nerw przy ruchu głową w prawo. Gdy to zrobię czuję ukucie w uchu i promieniejący ból od skroni aż do szyi. Dodatkowo do tego boli mnie głowa. Idę poleniuchować. Łyknę jakieś witaminki i ibuprofen w postaci niebieskiej kapsułki. Innych niebieskich tabletek nie będę łykał. Tak to zakończę i pozostawię.
Z tym Polakiem mądrym po szkodzie, to strach pomyśleć, ale coś mi spokoju nie dawało, że coś gorszego też było. No i pamięć mnie nie zawiodła.
OdpowiedzUsuńMistrz Kochanowski w jednej z Pieśni napisał, że: "Nową przypowieść Polak sobie kupi,
Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi."