poniedziałek, 17 sierpnia 2020

17 sierpnia 2020, poniedziałek.

Grill-impreza sobotnio-niedzielna upłynęła w miłej, wesołej atmosferze. Osuszyłem tylko cztery piwa, w tym dwa bezalkoholowe, przez co w niedzielę czułem się świetnie. Pozwoliło mi to trochę popracować w weekend. Nadrobiłem większość zaległości. 

Poza imprezą i z nią związanymi przygotowaniami, w wolnym czasie, zajmuję się ostatnio przygotowywaniem przetworów warzywnych. W piątek był to sos pomidorowo-paprykowy z 18 kg pomidorów, później ogórki konserwowe, kiszone oraz w curry w ilości 20 kg, dziś sałatka z cukini z kolendrą, jakieś 30 słoików. Zima długa, będzie co jeść, oczywiście jak wcześniej wszystkiego z żoną nie rozdamy. 

Wystawiłem Przez wiry i porohy Dniestru - A. Fiedlera z 1926 roku. Cenę skalkulowałem na 240 zł, na podstawie aukcji z poprzednich lat. Długo nie leżała. Kupił ją inny antykwariat. Dało mi to do myślenia, czy aby nie za nisko ustawiłem cenę. Sprawdziłem jeszcze raz. Jest dobrze. Widocznie ma on zdesperowanego lub (i) bogatego klienta. 

Dostałem w prezencie od znajomych magnetofon szpulowy, polski na licencji Grundiga z przełomu lat ' 60-'70 ubiegłego stulecia. Lampowy wynalazek z tych mających "magiczne oczko". Niestety taśm żadnych nie mam, to znaczy gdzieś mam, ale nie mogę sobie przypomnieć gdzie je ucisnąłem. Nie będę się nad tym głowił, zakupiłem zestaw używanych na Allegro. Jak przyjdą będzie zabawa. Podobno wszystko działa, jeśli nie, to nie problem, to akurat łatwy w naprawie sprzęt. Ale fajnie! Jeszcze w temacie muzyki. Dzisiaj jadę nie po książki, lecz po płyty CD. Udało mi się niedrogo zakupić zestaw 100 płyt. Część zostanie u mnie w kolekcji, część pójdzie na odsprzedaż. 

Wczoraj wieczorem wyjrzałem przez okno i się przeraziłem. Koniec świata i jeszcze na dodatek jakieś wimany po niebie latały... Uchwyciłem ten obraz nieba na zdjęciach. 

W temacie zdjęć pozostając, nowości na grupę dziś prezentuje modelka o imieniu Sara. Wyłożyła się na kafelkach i nie sposób było ją ruszyć. Kafelki są zimne, w domu ciepło, więc ją rozumiem. Mam chęć położyć się obok niej. 



1 komentarz:

21 września 2022, środa.

Właśnie wróciłem od dentysty i jestem ogólnie sponiewierany i znieczulony. Mój aparat gębowy nie działa prawidłowo. Dopiero za dwie godziny ...