piątek, 18 września 2020

18 września 2020, piątek.

Z samego rana wpadłem przypadkowo na ogłoszenie pewnej Pani z Chorzowa, o treści: "oddam płyty za darmo". Kilka tytułów mnie interesowało. Odpisałem i zaproponowałem w zamian pieniążki. Niestety pani ta nie raczyła nic odpowiedzieć. Nici z płyt.

Plan wczorajszy się "rypnął". Pojechałem po nowości, zamiast wystawiać starości jak sobie wcześniej zaplanowałem. Przywiozłem coś ponad 400 książek, ale wiem już gdzie będę je składował. W ten weekend zamierzam bawić się w hydraulika i wymienić stary pion kanalizacyjny, który ciągle mi się zapycha. W tym celu nakupiłem dużo niezbędnych rurek, kolanek, trójników, muf, śrubunków, redukcji itp. Co to ma do rzeczy? Po co to piszę? Rura, z którą będę jutro się zmagał przechodzi przez zupełnie puste, dość spore i co najważniejsze suche pomieszczenie. Ze sto lat temu (naprawdę) mieścił się tam zakład odlewniczy z piecem i całym osprzętem. Wykonywano tam głównie przedmioty o tematyce religijnej: figurki świętych, krucyfiksy, itp. Wzory te można do dziś spotkać na pobliskich starych cmentarzach. Wiem to stąd, że mam katalog tych  wyrobów w swoich zbiorach. Pamiętam też z dziecinstwa różne formy walające się po piwnicach. Ciekawe co się z nimi stało? Tam właśnie zrobię magazyn tymczasowy. Z powodu tych prac zupełnie nie wiem czy zdołam czasowo coś jutro wystawić na Grupę / Allegro / sklep. Przy takiej robocie zawsze coś się "wykrzaczy", a muszę skończyć tą pracę jak najszybciej. 

Ktoś w Allegro pomyślał. Dostałem ofertę zniżki. Jeśli dodam artykuł do ich bazy [co jest strasznie upierdliwym zajęciem], to zostanie mi naliczone tylko 50% prowizji od jego sprzedaży. Dobry, motywujący pomysł. Brawo!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

21 września 2022, środa.

Właśnie wróciłem od dentysty i jestem ogólnie sponiewierany i znieczulony. Mój aparat gębowy nie działa prawidłowo. Dopiero za dwie godziny ...