piątek, 6 grudnia 2019

06 grudnia 2019, Mikołaj oraz wspomnień czar.

Normalnie się nic nie dzieje, kilka nowości, wysyłki zlecone. Cisza. Nie mam o czym pisać. Mikołaj też do mnie nie przyszedł, chyba byłem niegrzeczny... W związku z tym przytoczę parę autentycznych dialogów z mojej działalności. Dobrze je pamiętam, bo sobie notuję takie kwiatki od lat.


Rozmowa telefoniczna
- jestem emerytką i muszę zrezygnować, bo to pobranie za drogie...
- w przedpłacie wysyłka tylko 7 zł.
- zawsze biorę za pobraniem, jeszcze mi pan konto okradnie...


Z Messengera:
- to  ja poproszę wszystkie książki!
- ?! Nie rozumiem, proszę sprecyzować.
- no biorę wszystkie za 4 zł
-? Książki są w różnych cenach. Cena dotyczy jednego egz.
- a na stronie fb pisze, że 4 zł.
- od 4 zł pisze. Za 4 zł też są ,ale tylko niektóre.
- a to mnie nie stać, dzięki.

Na koniec zrzut z ekranu z komentarzem ze zeszłego roku. Teraz mnie to bawi, kiedyś się lekko wnerwiłem na tego "znawcę". 






Wieczorem chyba będę miał kilkanaście nowości. Wszystko zleży od tego ile czasu będę siedział u weterynarza. Basia jedzie na zastrzyk i kontrolę.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

21 września 2022, środa.

Właśnie wróciłem od dentysty i jestem ogólnie sponiewierany i znieczulony. Mój aparat gębowy nie działa prawidłowo. Dopiero za dwie godziny ...