Mam dosyć. Urlopu chcę. Dopadła mnie niemoc!
Trochę odpuszczam, nie mam dziś nowości, tylko "3-2-1 Bigos" na Grupę wrzuciłem.
Muszę trochę "zluzować" z robotą, bo się zajadę. Chciałbym, żeby ta książkowa fala kulminacyjna już się przetoczyła, chciałbym stałe, ale niewielkie dostawy, tak 20-30 egz. dziennie, takie które będę w stanie sam na bieżąco przerobić.
Jak będzie tak, jak jest teraz przez jakiś czas jeszcze, to albo wykorkuję, albo się zarzucę, albo... będę musiał kogoś do pomocy zatrudnić.
Wchłonąłem 8 pączków na Śląsku zwanych kreplami. Dzisiaj można, wszak to Tłusty czwartek. Nie... przepraszam, dziewięć! Zapomniałem, że jeden dostałem od pani w firmie zajmującej się kasami fiskalnymi, gdzie byłem kupić rolki do kasy. Jakbym miał sklep stacjonarny chyba też bym obdarowywał dziś klientów kreplami. Fajna taka promocja. Taka słodka.
20.02.2020 fajna ta data tak w ogóle.
Jutro ma premierę nowa płyta Ozzy'ego Osbourna. Jaram się. Już frunie do mnie, mam nadzieję, że na jutro dofrunie.
Tu codziennie (no prawie) publikuję swoje wspomnienia, czasami też przemyślenia - nierzadko wstrząsające.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
21 września 2022, środa.
Właśnie wróciłem od dentysty i jestem ogólnie sponiewierany i znieczulony. Mój aparat gębowy nie działa prawidłowo. Dopiero za dwie godziny ...
-
Wczoraj opracowywałem do sprzedaży dość rzadką książkę, wspomnienia polskiego oświatowca i ludowca Teodora Kaczyńskiego Z Żółtym Kuferkiem...
-
Właśnie wróciłem od dentysty i jestem ogólnie sponiewierany i znieczulony. Mój aparat gębowy nie działa prawidłowo. Dopiero za dwie godziny ...
-
Dzisiaj kupiłem jedną (!), powtarzam tylko jedną książkę. Poszperałem w pudłach z rezerwami na magazynie i do tej jednej smutnej pozycji dod...
A ja nie zjadłam dzisiaj ani jednego pączka. Tu nie ma takiej tradycji. No i na pączki mówią "Berliner". 😉😀
OdpowiedzUsuń