wtorek, 21 lipca 2020

21 lipca 2020. Wtorek.

Przybyły zamówione książki, zakupione u konkurencji w celu uzupełnienia braków. Prawie wszystko w porządku z wyjątkiem jednej pozycji. Zamawiałem tom drugi, a dostałem pierwszy. Tym sposobem mam nie dwa, ale trzy tomy pierwsze Fizyki dla inżynierów. Wyjaśniłem sprawę. W pierwszym kontakcie chcieli mi oddać kasę, a książkę miałem sobie zostawić. Zupełnie nie urządza mnie taka propozycja. Wyjaśniłem, że trzeci tom pierwszy mi nie potrzebny. Znaleźli po jakimś czasie i podeślą. 

Minąłem się dzisiaj ze swoją klientką. Ja jechałem na motorze, mojej kochanej Gwiazdce, ona - na rowerze. Ładnie się przywitałem i pognałem w swoją stronę. Trochę się chyba zdziwiła. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

21 września 2022, środa.

Właśnie wróciłem od dentysty i jestem ogólnie sponiewierany i znieczulony. Mój aparat gębowy nie działa prawidłowo. Dopiero za dwie godziny ...