środa, 28 października 2020

28 października 2020, środa.

Krótki raport sytuacyjny z pola walki, a raczej pobojowiska remontowego. Dwa dni gipsowałem sufit. Masakra! Po pierwszym mięśnie i ścięgna odmówiły mi posłuszeństwa. Następny dzień remontu już jakoś bardziej "gładko" poszedł. Oprócz tego normalna robota antykwaryczno - biurowa oczywiście. Niestety jest ona znacznie utrudniona tym całym remontowym bajzlem. Wczoraj zajmowałem się tylko firmą i to cały dzień niestety.  Jakiś straszny niż intelektualny mnie dopadł. Wszystko strasznie opornie mi szło. Dziś jest lepiej. Mam zamiar szybciej się "wyrobić" i zająć się malowaniem tego cholernego sufitu. Może przygotuję i wyrównam jeszcze jedną ścianę z rozpędu. Kto wie? 

Kiedyś miałem "łeb jak sklep", obecnie tylko sklep. 

Doszło wiele książek do oferty. Głównie historia II Wojny Światowej, wspomnienia, obozówki. Wszytko stare niestety i dość podniszczone, ale za pół ceny się raczej sprzedają.

Zrobiłem trochę porządku w książkach zamówionych na grupie. Są tam też książki, które zostały zamówione i nieopłacone nawet ponad rok temu. Dziś lecą w osobnym poście do ponownej sprzedaży.  

Antykwariusz to detektyw. Dziś prowadziłem śledztwo w zakresie wpłaty na konto. Zamówienie z Facebooka. Użytkownik anonimowy to znaczy nie przedstawiający się swoim imieniem i nazwiskiem tylko pseudonimem, wpłata z konta innej osoby, a w tytule wpłaty "książka". Dziesięć minut życia stracone bezpowrotnie.

Zrobiłem comiesięczne zamówienie na nowe książki pod specjalne życzenia klientów. Będą w przyszłym tygodniu. Nie ma na tym prawie zysku, ale nie o to chodzi. Chodzi bardziej o utrzymanie klienta, który wróci. Przynajmniej mam taka nadzieję. 

Internet dziś nie działa prawie zupełnie. Może jest to związane z tym, że instalują 5G nieopodal. Strona potrafi otwierać się minutę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

21 września 2022, środa.

Właśnie wróciłem od dentysty i jestem ogólnie sponiewierany i znieczulony. Mój aparat gębowy nie działa prawidłowo. Dopiero za dwie godziny ...