Karma wraca. Na bank. Zamówiłem dwie książki na Allegro. Nowe. Poprosiłem o dobre opakowanie, ponieważ jedna z nich jest na prezent. Chciałem to dostałem. Każda została owinięta folią, później folią antystresową. Tak nazywam filię z tymi pęcherzykami powietrza, które cudownie strzelają miętolone palcami. Następnie te dwie książki zostały razem ofoliowane, tworząc coś na kształt poduszki. To nie koniec. Wszystko zostało owinięte kartonem, który został owinięty obydwoma wspomnianymi wcześniej foliami. Ten kartonik został umieszczony w większym dużo pudle, które zostało wypełnione i upchane skrawkami gazet, cały natomiast finalny już karton został owinięty grubą warstwą czarnej folii pakowej. Zrozumiałem przekaz. Robię podobnie, ale może już nie będę od teraz, aż tak złośliwy.
Nie udało mi się wczoraj wystawić posta na grupie. Prace gospodarcze trwały zbyt długo i okazały się za bardzo męczące. Cudem jest, że nie spaliłem się czy zagazowałem do tej pory. Rura z pieca okazała się tak przepalona, że przy wymianie rozleciała się na kawałki. obejmy ustalające kąt i blokujące kolanka praktycznie nie istniały. Wszystko jakoś to stało tylko na skutek siły ciążenia. Nawet nie myślę co by było gdyby ta konstrukcja posypała się w momencie gdy byłby ogień w piecu. W najgorszym wypadku ponowny remont. Dużo czasu zajęło mi tępienie grzyba w łazience. Gdzieniegdzie pojawił się na ścianach. Mam nadzieję, że wygrałem bitwę, jak i wojnę. Dziś to zamaluję farbą. Chyba zatargam do łazienki na okres zimowy klimatyzator z pokoju. Ma on funkcję osuszacza powietrza. Co prawda ma w łazience takie urządzenie ale ta klima-kobyła ma większą o dużo wydajność. Takie to uroki północnej strony domu. Ten mały osuszacz podłączę w biurze. Niech ssie i wysysa.
Znów nowość płytowa. Ja zbankrutuję. Artyści przez brak koncertów wzięli się za komponowanie i wypuszczają płyta za płytą. Tym razem to Idiot Prayer: Nick Cave Alone At Alexandra Palace. Jeszcze nie zamawiam, poczekam na jakąś promocję. Przecież mam do zapłacenia jeszcze kilka rachunków, w tym ponad 2200 zł prowizji Allegro. Potrzebuję kasy! Będę się od poniedziałku przypominał zalegającym z płatnościami grupowiczom, a jest ich sporo. Tradycyjnie ponad 200 książek czeka na opłacenie. To już norma.
Nie marudź. Chciałeś dobre opakowanie, to takie dostałeś. Ładne to już sam musisz zrobić. 😉🙂
OdpowiedzUsuń