niedziela, 18 września 2022

18 września 2022, niedziela.

Nadal wychodzę na prostą z robotą po urlopie. Można by już powiedzieć, że jestem na półmetku zaległości. Całość opóźniają znacznie i skutecznie grupowicze, którzy z dużym luzem odpowiadają na moje wyceny. Często muszę się dopytywać, a to czasami i tak pozostaje bez odpowiedzi. Wkurza to okrutnie, przecież widzę, że są on-line. Ciężko napisać: "tak", "nie", "spieprzaj dziadu"? To takie olewanie tematu z ich strony. W praktyce takie działanie powoduje opóźnienie - post z środy ogarniam więc do końca w piątek, ponieważ cały czas czekam na decyzję. Robi się zator. Czasami myślę, żeby tym wszystkim pieprznąć. Na płatności też się nie mogę doczekać. Po prośbie o wycenę, muszę czasami czekać na pieniądze tydzień lub dwa. Ja tego nie robię hobbystycznie, hobby mam zupełnie inne. Od przyszłego tygodnia zaczynam ostro się upominać o swoje, czy to się komuś podoba czy nie. 

Jutro jadę z rodziną zobaczyć pieski do adopcji. Żona z synem upatrzyli sobie Negro w katowickim schronisku. Nie wiem czy to jest psiak do końca w moim typie. Zobaczymy. Pewnie skończy się tak, że weźmiemy innego czworonoga, zupełnie niebranego pod uwagę w tej chwili. Musi przecież zaistnieć chemia, coś zaiskrzyć. 

We wtorek jestem umówiony po odbiór beletrystyki i młodzieżówek. Znowu...


Negro


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

21 września 2022, środa.

Właśnie wróciłem od dentysty i jestem ogólnie sponiewierany i znieczulony. Mój aparat gębowy nie działa prawidłowo. Dopiero za dwie godziny ...