Wstałem wcześnie, jakoś nie umiem zasnąć ponownie. Nie wiem czy to wina temperatury, czy czegoś innego. Obudził mnie dziś Alert RCB, który otrzymałem na telefon, ostrzegający przed silnymi ulewami i burzami. Rośliny będą szczęśliwe, ja nie - mam wielkie plany na dziś. Chcę przerzedzić trochę drzewostan, zrobił się niezły busz, drzewa się duszą, słońce nie dociera do ziemi. Chrust też się przyda, wiadomo. Zamiast pisać o tym bez sensu, bo i tak nikt tego nie czyta, przebieram się i działam - jeszcze nie leje.
Tu codziennie (no prawie) publikuję swoje wspomnienia, czasami też przemyślenia - nierzadko wstrząsające.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
21 września 2022, środa.
Właśnie wróciłem od dentysty i jestem ogólnie sponiewierany i znieczulony. Mój aparat gębowy nie działa prawidłowo. Dopiero za dwie godziny ...
-
Wczoraj opracowywałem do sprzedaży dość rzadką książkę, wspomnienia polskiego oświatowca i ludowca Teodora Kaczyńskiego Z Żółtym Kuferkiem...
-
Właśnie wróciłem od dentysty i jestem ogólnie sponiewierany i znieczulony. Mój aparat gębowy nie działa prawidłowo. Dopiero za dwie godziny ...
-
Dzisiaj kupiłem jedną (!), powtarzam tylko jedną książkę. Poszperałem w pudłach z rezerwami na magazynie i do tej jednej smutnej pozycji dod...
Tutaj też miało lać, to wczoraj nie podlałam ogrodu. Rano wstaję i co widzę - w nocy nie spadła ani kropla. I, mimo prognoz, przez cały dzień na deszcz się nie zapowiada. Trzeba będzie podlewać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, pewna Nikt, która wiernie czyta 🙂❤